leczenie raka komórkami macierzystymi w polsce

Magdalena Jackowska. Pani doktor Magdalena Jackowska prowadzi konsultacje endokrynologiczne (komercyjnie i w ramach kontraktu z NFZ). Ponadto wykonuje USG tarczycy, biopsję cienkoigłową tarczycy pod kontrolą USG (komercyjnie i w ramach kontraktu z NFZ). Rejestracja do endokrynologa pod numerem telefonu 43 821 31 19. Wyniki projektu zminimalizowały lukę pomiędzy fazą opracowywania terapii komórkami macierzystymi a jej stosowaniem w praktyce klinicznej u pacjentów z PD i HD, przyczyniając się do poprawy czynności mózgu i przywrócenia sprawności ruchowej osób dotkniętych wspomnianymi chorobami. Około 5-6% całej populacji dorosłych w Polsce choruje na cukrzycę. Wyróżniamy 2 typy tej choroby: cukrzycę typu 1 i typu 2 (10, 11). Cukrzyca typu 2 rozwija się w przypadku, gdy poja-wiają się czynniki sprzyjające, m.in. niewłaściwy sposób odżywiania i mała aktywność fizyczna. Jest ona dzie- Leczenie polega na wycięciu zmiany skórnej wraz z niewielkim (1-2 mm) marginesem zdrowej skóry. Alternatywną metodą jest radioterapia i stosowana jest u pacjentów, którzy nie chcą wycinać zmiany skórnej. Radioterapię stosuje się także, wtedy gdy zmiana ma duży rozmiar lub umiejscowiona jest w trudno dostępnym miejscu. Mistrzowie wagi ciężkiej przeciwko komórkom macierzystym raka. Przejdźmy jednak do sedna sprawy. W czasopiśmie Anticancer Research została opublikowana lista 25 naturalnych substancji, które zostały uznane przez naukowców za najbardziej skuteczne pod kątem walki z komórkami macierzystymi raka. nomor kursi pesawat air asia dekat sayap. Kategorie: nowe terapiebadaniarakkomórki macierzystenaukabiotechnologiaKliniczne perspektywy wykorzystania komórek macierzystych zdają się otwierać całą gamę możliwości począwszy od medycyny regeneracyjnej po tworzenie skomplikowanych terapii mających na celu na przykład leczenie nowotworów. Naukowcy ze School of Medicine na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa (USA) sugerują stosowanie komórek macierzystych w leczeniu guzów i wykorzystywania ich, jako dość nietypowego nośnika dla terapii lekowych. W komórkach nowotworowych znana jest nieprzyjemna cecha mogą pozostawać w uśpieniu i obudzić się po tym, gdy chirurg usunął guza pierwotnego. Zwłaszcza komórki glejaka, czynią tę ​​operację bezcelową. Teoretycznie można próbować leczyć takie przypadłości odpowiednia chemioterapia, ale nie jest to terapia precyzyjne ukierunkowana i lek czyni spustoszenia nie tylko w komórkach nowotworowych. W artykule opublikowanym w prestiżowym branżowym czasopiśmie PLoS ONE naukowcy proponują wykorzystywać, jako nośniki leków przeciwnowotworowych mezenchymalne komórki macierzyste, które zazwyczaj można znaleźć w tkance tłuszczowej i w szpiku kostnym. Naukowcy opracowali kilka linii komórek pochodzących z tkanki tłuszczowej i stwierdzono, że wszystkie z nich przez długi czas zachowują zdolność do podziału i migracji, a co najważniejsze, poszukiwania komórek nowotworowych. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego mezenchymalne komórki macierzyste są tak chętne do lokalizowania raka. Mimo, że naukowcy nie rozumieją tego procesu zamierzają wykorzystać tą zdolność, jako bardzo przydatną do leczenia nowotworów z tendencją do nawrotów. Naukowcy omawiają możliwości leczenia guzów mózgu. Naturalna zdolność mezenchymalnych komórek macierzystych do poszukiwania komórek nowotworowych może być też bardzo przydatna w leczeniu nowotworów złośliwych. ‹ Poprzedni artykuł Następny artykuł › Źródło: Ocena: 7843 odsłony Fot. Fotolia Neurolodzy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie będą leczyć dzieci z porażeniem mózgowym z całej Europy przy użyciu eksperymentalnej wciąż metody polegającej na wykorzystaniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Polski ośrodek jest jednym z dwóch na świecie, który wykonuje takie zabiegi, oprócz Uniwersytetu Duke w hab. Magdalena Chrościńska-Krawczyk z Kliniki Neurologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie przeprowadziła już pierwsze zabiegi w leczeniu mózgowego porażenia dziecięcego oraz autyzmu z zastosowaniem komórek macierzystych z krwi pępowinowej oraz sznura pępowinowego. Teraz mają być one udostępnione małym pacjentom z mózgowym porażeniem z innych krajów europejskich. „Komórki macierzyste pozyskane przy porodzie stosowane są już od kilku lat, jako źródło w procedurze medycznego eksperymentu leczniczego. Wykorzystujemy je z powodzeniem u dzieci z chorobami neurologicznymi, takimi jak autyzm, rozszczep kręgosłupa czy mózgowe porażenie dziecięce. Mieliśmy już kilka przypadków dzieci, u których wykorzystaliśmy autologiczną krew pępowinową. Liczymy, że teraz będziemy mogli pomóc większej liczbie dzieci, bo zgłaszają się do nas pacjenci z całej Europy” – podkreśla dr hab. Magdalena Chrościńska-Krawczyk. Lubelska Klinika Neurologii Dziecięcej otrzymała zgodę na wykorzystanie komórek macierzystych w leczeniu dziecięcych schorzeń neurologicznych od komisji bioetycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Pierwsze zabiegi – zapewnia specjalistka - wykazały, że terapia jest bezpieczna. W przyszłości poza porażeniem mózgowym mają być podobnie leczone inne schorzenia neurologiczne u dzieci, takie jak autyzm oraz rozszczep kręgosłupa. Pierwszą udaną transplantację komórek macierzystych pochodzących z krwi pępowinowej przeprowadziła w Paryżu prof. Eliane Gluckman przed 31 laty, 8 października 1988 r. Uratowano wtedy życie 5-letniego Matthew Farrowa z Karoliny Północnej w USA, cierpiącego na niedokrwistość Fanconiego; ma on obecnie 36 lat i wspiera bankowanie krwi pępowinowej. Od tego czasu komórki pozyskiwane z krwi pępowinowej próbuje się wykorzystać w ponad 80 schorzeniach hematoonkologicznych, metabolicznych i immunologicznych. Największe doświadczenie w eksperymentalnym stosowaniu komórek macierzystych krwi pępowinowej w leczeniu schorzeń neurologicznych u dzieci ma prof. Joanne Kurtzberg z Uniwersytetu Duke w Stanach Zjednoczonych. Prowadzi ona badania kliniczne, które mają naukowo wykazać skuteczność tej terapii w autyzmie i mózgowym porażeniu dziecięcym. Na razie ustalono, że w przypadku autyzmu u wielu dzieci nastąpiła poprawa umiejętności społecznych, a u tych z porażeniem mózgowym - funkcji motorycznych. Również z doświadczeń prof. Chrościńskiej-Krawczyk wynika, że uzyskane efekty terapii komórkowej są zachęcające. „Wprawdzie nie wyleczyliśmy poddanych tym zabiegom dzieci, ale poprawiło się ich funkcjonowanie, co ma ogromne znacznie” – podkreśla. W mózgowym porażeniu dziecięcym uzyskano wzmożenie siły mięśniowej oraz lepsze działanie pęcherza moczowego. Zdaniem specjalistki, jakkolwiek poprawa u tych dzieci jest dużym osiągnięciem, ma ogromne znacznie dla nich samych, jak i ich najbliższych. Zwraca jednak uwagę, że przeszczep komórek macierzystych nie zastępuje innych stosowanych dotąd metod, głównie łagodzących objawy, takich jak rehabilitacja i kinezyterapia, leczenie przeciwbólowe i przeciwdrgawkowe oraz operacje ortopedyczne. Dr n. med. Dariusz Boruczkowski z Polskiego Banku Komórek Macierzystych podkreśla, że choć są to bardzo obiecujące wyniki, to „przed nami jeszcze długa droga, by odkryć pełne spektrum możliwości krwi pępowinowej”. PAP - Nauka w Polsce, Zbigniew Wojtasiński zbw/ ekr/ data publikacji: 14:59 ten tekst przeczytasz w 6 minut Terapia CAR-T-cells to rodzaj immunoterapii, w której wykorzystuje się własne komórki pacjenta – limfocyty T, ale poddane modyfikacji genetycznej w celu dobrego rozpoznawania i niszczenia komórek nowotworowych. Prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, Kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w Instytucie Onkologii w Gliwicach, Prezes Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków wyjaśnia, na czym polega innowacyjna metoda leczenia. Illustration Forest / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online CAR-T-cells - na czym polega? Terapia CAR-T cells od strony technicznej Polskie doświadczenia z terapią CAR-T-cells CAR-T Cells okiem pacjenta CAR-T-cells - na czym polega? Każdy z nas ma w organizmie limfocyty T – komórki odpornościowe zaangażowane między innymi w ochronę przed nowotworami. Jednak czasem, z różnych powodów, ta ochrona staje się słabsza. Komórki nowotworowe wymykają się spod kontroli, limfocyty T tego nie zauważają. Kiedy zmienionych nowotworowo komórek jest dużo, limfocyty zaczynają je ignorować – można powiedzieć, że wpadają w stan "uśpienia" i "udają", że nowotworu nie ma. Naturalna ochrona nie może już wtedy zadziałać. Terapia CAR-T-cells zmierza do tego, aby limfocyty T przeprogramować i nastawić je na nowo na walkę z nowotworem, wyposażając je w geny, dzięki którym komórki te zyskają zdolność do rozpoznawania nowotworu jako wroga i mają narzędzia, żeby go zwalczać. Sprawdź swój stan zdrowia. Zrób badania: Terapia CAR-T cells od strony technicznej W praktyce terapia komórkami CAR-T polega na tym, że z krwi pobranej od pacjenta metodami laboratoryjnymi wyodrębnia się przeznaczone do przeprogramowania limfocyty T. Pozyskany materiał komórkowy jest zamrażany i w takiej postaci zostaje wysłany do specjalistycznego laboratorium. Tam, po rozmrożeniu, limfocyty T zostają przeprogramowane – w ich DNA osadzony jest gen kodujący białko – chimerowy receptor antygenowy CAR (ang. chimeric antigen receptor) – dzięki któremu zyskują one zdolność do rozpoznawania komórek nowotworowych. Prof. Sebastian Giebel Do modyfikacji materiału genetycznego limfocytów wykorzystuje się wektor biologiczny w postaci nieaktywnego wirusa, który przenosi gen do komórki. Wirusy wykorzystywane do wprowadzania genu CAR do limfocytu T są bezpieczne dla człowieka i służą jedynie jako nośnik interesującego nas genu. Aby maksymalnie zwiększyć potencjał terapeutyczny tych limfocytów, poddaje się je dodatkowo pobudzaniu i namnażaniu – w hodowli laboratoryjnej. Tak przygotowany materiał terapeutyczny kierowany jest do placówki, w której leczony jest pacjent – dawca limfocytów, który niebawem otrzyma te komórki z powrotem, ale już w przeprogramowanej wersji. Przed podaniem zmodyfikowanych genetycznie limfocytów pacjent otrzymuje leczenie, które wytłumiają jego odporność. W ten sposób przygotowuje się pole do działania przeprogramowanych komórek CAR-T. Tak przygotowanemu pacjentowi aplikuje się do krwi zmodyfikowane limfocyty T, które rozprzestrzeniają się po całym organizmie, rozpoznają komórki nowotworowe dzięki receptorowi CAR znajdującemu się na ich powierzchni i niszczą je. W wyniku kontaktu z komórkami nowotworowymi komórki CAR-T ulegają namnożeniu, co dodatkowo wzmacnia i utrwala reakcję. Zmodyfikowane komórki CAR-T mogą przebywać w organizmie pacjenta przez 3 lata i dzięki temu działają jak żywy lek, chroniąc przed nawrotem nowotworu. Polskie doświadczenia z terapią CAR-T-cells W Polsce doświadczenia z wykorzystaniem CAR-T cells do leczenia chłoniaków nie są jeszcze zbyt duże, ponieważ to nowa metoda terapii nowotworów. Pierwsza taka terapia została zastosowana pod koniec 2019 r. w Poznaniu, a wkrótce potem – w Gliwicach. Obecnie w naszym kraju przeprowadzono sześć terapii z wykorzystaniem komórek CAR-T w dwóch ośrodkach onkologicznych – trzech pacjentów było leczonych w Poznaniu i trzech – w Gliwicach. Zobacz też: Terapia ostatniej szansy dotarła do Polski Terapii komórkami CAR-T poddawani są pacjenci, u których wcześniej zastosowane, klasyczne metody leczenia nowotworów nie przyniosły efektu. Są to chorzy z opornością na co najmniej dwie linie leczenia. Rokowania w takich przypadkach są bardzo złe – szansa na wygranie walki z chłoniakiem u takich chorych nie przekracza 10-15 proc. Z doświadczeń międzynarodowych wynika, że wdrożenie terapii CAR-T-cells zwiększa szanse do ok. 35 proc. – a to zasadnicza różnica. CAR-T Cells okiem pacjenta Terapii CAR-T- cells poddana została 62-letnia pacjentka, u której rozpoznano chłoniaka. Leczenie przeprowadzono na przełomie 2019 i 2020 r. w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach. Komentarz pacjentki Jadwigi Szotek: "Źle czułam się od 2018 r. – przez prawie rok wszystko mnie bolało, szczególnie noga. Miałam problemy z chodzeniem, nie potrafiłam siedzieć. Ponieważ mam boreliozę, kierowano mnie na kolejne badania, ale one (łącznie z tomografią komputerową) nie wskazywały przyczyny. Dopiero badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że mam zmiany. Podejrzewano zmiany meta spowodowane chłoniakiem lub szpiczaka. W marcu 2019 r. zdiagnozowano chłoniaka typu B – okazało się, że to nowotwór wysokiego ryzyka. Początkowo zastosowano u mnie różne kombinacje chemioterapii w kilku seriach, ale organizm nie zareagował na leczenie. Nastąpiła progresja choroby. Wtedy zaproponowano mi udział w nowym programie leczenia – terapię CAR-T-cells, darmową dzięki programowi tzw. wczesnego dostępu do leku. Spadła mi ta propozycja, jak gwiazdka z nieba! O zakwalifikowaniu do terapii dowiedziałam się pod koniec listopada 2019 r. W grudniu 2019 r. pozyskano ode mnie komórki, a 27 stycznia 2020 r. podano mi kroplówkę ze zmodyfikowanymi limfocytami T. Był to jednorazowy wlew wykonany na wysokości obojczyka, który trwał ok. 30 minut. Przed terapią komórkami CAR-T przeszłam wiele badań i konsultacji, z kardiologiem i neurologiem. Przebadano także moje rodzeństwo pod kątem zgodności tkankowej – na wypadek, gdyby terapia CAR-T nie powiodła się i trzeba było od tzw. bliźniaka genetycznego pozyskać komórki macierzyste do przeszczepienia szpiku. W pierwszym dniu po podaniu komórek CAR-T czułam się dobrze, ale już w kolejnym dniu pojawiła się gorączka. Stany gorączkowe pojawiały się w ciągu pierwszego tygodnia po wlewie. W drugim tygodniu pojawiły się problemy z pamięcią – zapomniałam, jak obsługuje się telefon, nie potrafiłam poradzić sobie z obsługą pilota do telewizora, nie potrafiłam przeczytać tekstu zapisanego na kartce... Codziennie przychodziły do mnie lekarki – specjalistki neurologii i psychologii. Musiałam wykonywać ćwiczenia pamięciowe, np. liczyć czy zapamiętywać słowa. Początki były naprawdę trudne, ale po dwóch tygodniach wszystko stopniowo wróciło do normy. Teraz nie mam żadnych problemów z pamięcią i radzeniem sobie w życiu. Nie mam problemów z poruszaniem się, choć chodzę jeszcze o kuli i lekko utykam; i nic mnie nie boli. Moje obecne samopoczucie jest o 100 proc. lepsze od tego, jakie było w zeszłym roku. Od marca 2020 r. nie byłam w szpitalu. Wcześniej hospitalizacje miały miejsce co 2-3 tygodnie. Głęboko w sobie czuję, że terapia CAR-T przyniosła pozytywny efekt – na pewno. I życzę każdemu, aby ją dostał – za darmo, tak jak ja. Oraz tego, aby to leczenie pomogło, tak jak pomogło mi. Jestem bardzo zadowolona z tej terapii. I chcę serdecznie podziękować całemu zespołowi medycznemu z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach za zaangażowanie i opiekę nade mną." Artykuł pochodzi z kampanii „Hematologia – poznaj choroby krwi” przygotowanej przez Warsaw Press. Całość materiałów znajdziecie na To może cię zainteresować: Rozwija się po cichu nawet 10 lat. Daje objawy, których nie kojarzymy z nowotworem Szczepionka na raka coraz bliżej. Ma leczyć różnego typu nowotwory Błaha dolegliwość czy nowotwór? 10 objawów, które powinny zaniepokoić Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. choroby nowotworowe leczenie nowotworów leczenie raka nowotwory w Polsce choroby onkologiczne Komórki macierzyste, potencjał rozwoju medycyny innowacyjnej Terapie komórkami macierzystymi są ogromnym osiągnięciem współczesnej medycyny. Komórki mezenchymalne (MSC) od wielu lat są stosowane w badaniach... Materiały prasowe Innowacyjne terapie. Nadzieja na życie Czy w Polsce mamy szansę na to, aby leczyć się za pomocą innowacyjnych terapii? Co tak naprawdę dla chorych oznacza przełom w leczeniu? Innowacyjny sposób na ugryzienia owadów. Zobacz, na czym polega hipertermia Ukąszenia owadów takich jak komary potrafią być dotkliwe. Gdy domowe sposoby zawodzą, warto sięgnąć po skuteczniejsze rozwiązania. Zobacz, jak działa aplikator do... Onet short | Redakcja Medonet Na Politechnice Łódzkiej powstaje innowacyjna bielizna promedyczna Na Politechnice Łódzkiej powstaje prototypowa bielizna wspomagająca profilaktykę i leczenie zapalenia dolnych dróg moczowych. Bielizna ma zawierać wkładki... Liczba erytrocytów (ang. Red Blood Cells, RBC) Erytrocyty (czerwone ciałka krwi) to jeden z elementów komórkowych (morfotycznych) krwi. Erytrocyty oznaczane są za pomocą symbolu RBC i stanowią głóny składnik... Śmiertelna dziesiątka wśród nowotworów. Objawy często są nieoczywiste Rak jest drugą po chorobach serca najczęstszą przyczyną śmierci Polaków. Z raportu "Health at a Glance 2021" wynika, że w naszym kraju liczba zgonów z powodu... Monika Zieleniewska 10 chorób, które najczęściej zabijają Polaków Z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego dowiadujemy się, które choroby odpowiadają za największą liczbę zgonów. Co zabija Polaków? Agnieszka Mazur-Puchała Lekarze alarmują: Polki umierają na raka jajnika, bo nie mają dostępu do leków Stworzenie systemu kompleksowej opieki w ośrodkach określanych jako Ovarian Cancer Units oraz dostęp do nowych leków niezależnie od mutacji w genach BRCA1 i BRCA2... Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia Nowotwory w Polsce: wciąż zabijają zbyt często, zbyt szybko Wielu mieszkańców Polski umiera zbyt wcześnie, zwłaszcza z powodu nowotworów. Tym śmierciom często można zapobiec – albo nie doprowadzając do choroby, albo –... Wiktor Szczepaniak Polska: coraz więcej nowotworów złośliwych Nowotworowe statystyki w Polsce są coraz bardziej niepokojące. Od 1999 do 2017 roku liczba odnotowanych przypadków zachorowania na nowotwór złośliwy wzrosła o... Agnieszka Mazur-Puchała z Magdaleną Chrościńską-Krawczyk z Kliniki Neurologii Dziecięcej USzD w Lublinie, konsultantem wojewódzkim ds. neurologii dzieci, rozmawia Jerzy Jakubowicz Kiedy wprowadzono leczenie komórkami macierzystymi u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym? – Terapię komórkami macierzystymi i pierwsze próby kliniczne rozpoczęto w Duke University dosłownie kilka lat temu, na początku drugiej dekady XXI wieku. Zespół pod kierunkiem prof. Joanne Kurtzberg rozpoczął próby kliniczne z zastosowaniem komórek macierzystych z krwi pępowinowej u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym oraz autyzmem. Kolejnym etapem było przeprowadzenie badań klinicznych, których wstępne wyniki opublikowano w 2018 i 2019 roku. Wykazały one poprawę funkcji poznawczych oraz motoryki dużej u dzieci z mózgowym porażeniem oraz funkcji poznawczych u dzieci z autyzmem. Ośrodek w Duke jest w chwili obecnej wiodącym ośrodkiem w prowadzeniu badań nad zastosowaniem komórek macierzystych z krwi pępowinowej u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym. Warto podkreślić, że nasza klinika będzie drugim ośrodkiem na świecie, który będzie stosować tę terapię. Kiedy zostanie rozpoczęte leczenie w Lublinie? – Pierwsi pacjenci już zaczynają się zgłaszać i chcemy ruszyć w połowie grudnia 2019 r. Będziemy stosować komórki macierzyste autologiczne z krwi pępowinowej na razie u dzieci z porażeniem mózgowym. U dzieci z autyzmem leczenie podejmiemy w następnym etapie. Leczenie komórkami macierzystymi stosowane jest już od lat, zwłaszcza w hematoonkologii. Najnowsze doniesienia mówią też o stosowaniu tej terapii w ortopedii, kardiologii czy okulistyce. Terapia ta jest bardzo prężnie rozwijającą się gałęzią medycyny regeneracyjnej. Obecnie trwają badania nad wykorzystaniem krwi pępowinowej w leczeniu cukrzycy, encefalopatii niedotlenieniowo-niedokrwiennej, autyzmu, wrodzonego wodogłowia czy też ataksji. Stosowanie komórek macierzystych z własnej krwi pępowinowej uważane jest za bardziej efektywne niż z komórek allogenicznych. Jaki jest mechanizm działania? – Mechanizm działania komórek macierzystych nie został do końca poznany. Jedna z teorii mówi, że komórki macierzyste krwi pępowinowej podawane systemowo wydzielają czynniki parakrynne, pełniące rolę koordynatora naprawy tkankowej. Działają one jak mediatory działając naprawczo na komórki ośrodkowego układu nerwowego. Brane są pod uwagę również ich właściwości immunomodulacyjne i neurotropowe, które mogą przyczynić się do procesów naprawy ośrodkowego układu nerwowego. Prawdopodobnie odbywa się to poprzez wpływ na aktywność limfocytów Ti B, makrofagów, komórek NK i komórek dendrytycznych. Krew pępowinowa zawiera również komórki podobne do embrionalnych (very small embryonic-like stem cell, VSEL), mezenchymalne komórki macierzyste, endotelialne komórki progenitorowe i nieukierunkowane somatyczne komórki macierzyste. Poza tym, dzięki niedojrzałości immunologicznej komórek, dopuszczalna jest mniejsza zgodność w układzie HLA i występuje mniejsze ryzyko choroby przeszczepu przeciwko gospodarzowi, niż w przypadku transplantacji hematopoetycznych komórek macierzystych (HSCT) z mobilizowanej krwi obwodowej bądź szpiku kostnego. Krew pępowinowa po raz pierwsza została użyta w 1988 r. do rekonstytucji układu krwiotwórczego u pacjenta z anemią Fanconiego i dziś jest uznawana za najlepsze źródło komórek krwiotwórczych do transplantacji w chorobach metabolicznych, w przypadku zespołu Hurler czy choroby Krabbego. A prof. Kurtzberg z Duke University dowiodła, że komórki dawcy migrują do CNS i indukują remielinizację poprawiając funkcje neurologiczne. Niestety, nie wszystkie dzieci, które obecnie się rodzą w Polsce, mają gromadzoną krew pępowinową w Polskim Banku Komórek Macierzystych. – Decyzja o bankowaniu krwi pępowinowej jest dobrowolna i dotyczy tych dzieci, których rodzice podejmą decyzję o jej zabezpieczeniu i przechowywaniu. Już od kilku lat kobiety są informowane przed porodem o możliwości bankowania krwi pępowinowej. Tak przechowywaną krew w postaci zamrożonej można stosować do leczenia nawet po wielu latach. Polski Bank Komórek Macierzystych znajduje się w Warszawie. Jakie są zasady kwalifikacji dzieci do leczenia komórkami macierzystymi? – Do terapii będą kwalifikowane dzieci, które mają zabezpieczoną własną krew pępowinową – to warunek konieczny – i mają rozpoznanie mózgowego porażenia dziecięcego. Przypuszczamy, że w fazie początkowej będzie to grupa kilkunastu pacjentów z kraju i zagranicy. Krew podaje się obwodowo, dożylnie, zabieg trwa kilka minut. Jednak pacjent musi być odpowiednio przygotowany, powinien posiadać wyniki wykonanych badań podstawowych, być w dobrym stanie zdrowia, bez objawów infekcji. Po wykonanym zabiegu powinien pozostać na 1–2-dniowej obserwacji w warunkach szpitalnych. Optymalne leczenie powinno się składać z pięciu dawek krwi pępowinowej, podanych w odstępach co 2 miesiące. Czym są komórki macierzyste i w jaki sposób mogą być wykorzystane? Komórki macierzyste od wielu lat wykorzystuje się w medycynie w celu odbudowy lub zastąpienia uszkodzonych komórek. Przez całe życie w organizmie wytwarzane są niezliczone ilości komórek, które po upływie określonego czasu obumierają. Komórki macierzyste odpowiadają za dostarczenie nowych komórek, w miejsce tych, które wcześniej obumarły. Jednym ze źródeł najcenniejszych komórek macierzystych jest krew pępowinowa. W Katowicach więcej informacji na temat komórek można uzyskać w naszej klinice, podczas konsultacji ze specjalistą. Wykorzystanie komórek macierzystych Specjaliści z całego świata – Londynu, Madrytu, Lwowa, Warszawy, Katowic potwierdzają jedno – komórki macierzyste ratują życie. Wykorzystuje się je przy leczeniu wielu chorób, białaczki. Komórki macierzyste krwi są przeszczepiane pacjentowi. Ich zadaniem jest odbudowanie zniszczonych tkanek. Choroby leczone komórkami macierzystymi: ostre białaczki, białaczki przewlekłe, zespół mielodysplastyczny, choroby spowodowane defektem komórki macierzystej, zespoły mieloproliferacyjne, zespoły rozrostowe układu chłonnego, choroby fagocytów, choroby związane z zaburzeniami lub brakiem funkcji enzymów, choroby histiocytów, dziedziczne anomalie krwinek czerwonych, dziedziczne zaburzenia układu odpornościowego, inne choroby dziedziczne, np. osteopetroza, dziedziczne zaburzenia krwinek płytkowych, choroby komórek plazmatycznych, inne nowotwory złośliwe, np. rak piersi. Czy warto bankować krew pępowinową? Lista chorób, które można leczyć przy wykorzystaniu komórek macierzystych, jest imponująca. Znajduje się na niej wiele nowotworów. Nikt nie wie, co wydarzy się w przyszłości. Bankowanie zawartych w krwi pępowinowej komórek to najlepsza polisa na przyszłość. Jeśli członek rodziny ciężko zachoruje, możliwe będzie użycie komórek w leczeniu, a tym samym zwiększenie szans na całkowite wyleczenie. Komórki macierzyste mogą być wykorzystane nie tylko przez dziecko, podczas którego narodzin je pobrano, ale także rodzeństwo oraz rodziców. Czy w Katowicach możliwe jest pobranie i bankowanie krwi pępowinowej? Przyszłych rodziców z Katowic i okolic zapraszamy do naszej siedziby na konsultacje ze specjalistą z Polskiego Banku Komórek Macierzystych.

leczenie raka komórkami macierzystymi w polsce